mój pokój pachnie mną, nie mam już firanek
w sumie to tego nie rozumiem
stajemy by zasnąć
myjemy by zabrudzić
jemy by zgłodnieć
pamiętamy by zapomnieć
śmiejemy się by płakać
żyjemy by umrzeć
i dont belive its bad
dlatego, że
brudzimy by umyć
jesteśmy głodni by zjeść
zapominamy, by pamiętać
płaczemy, by się śimać
umieramy, by żyć
otherside
mój blog ma rok i wciąż nikt nie zwraca na niego uwagi
brawo ja
Blog inny niż większość- to dobrze.
OdpowiedzUsuńPrzytłaczający, prawdziwy, po prostu szczery - jeszcze lepiej.
W sumie bardzo dobrze, że utwierdzasz mnie w fakcie, że są jeszcze ludzie myślący inaczej, lecz podobnie. Zerknęłam przy okazji na poprzednie posty, i to tak jakbym czytała siebie, w momencie gdy przed nikim już nie muszę się skrywać. Z drugiej strony to trochę martwiące, bo moge wnioskować, że jest z Tobą źle. Mam nadzieję, że nie mam racji, a jeśli mam to nie zostawiaj z tym sama.
Trzymaj się. c":
angumi.blogspot.com
To potwornie miłe, dziękuję.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że u mnie wszystko w porządku. Wszystko musi być w porządku.
Ludzka egzystencja wydaje się być taka nijaka, ale mocno wierzę w to, że każdy z nas może kontrolować swoje życie i sprawić, że stanie się ono czymś niezwykłym. Codzienne wstawania jest piękne- doświadczamy kolejnych momentów, spotykamy często niezwykłych ludzi, możemy śmiać się, płakać, pracować, realizować plany. To dobrze, że jest powód do wstawania! A zmęczenie to tylko oznaka produktywnego dnia. Głowa do góry! Życie jest zupełnie niesamowite!
OdpowiedzUsuńAch, cholernie mi się tu podoba. Może to nie wiele znaczy, ale ja ciebie doceniam. Nutka artysty, nutka inności, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie
http://allthingsabouteverything.blogspot.com/
oo jak super tu..
OdpowiedzUsuńCzasami mam takie myśli, że życie to tylko chwila, to jak sen. To niesamowite, że ruszam rękoma, że chodzę. Mogę zrobić to co chcę, mogę dobrać sobie dowolny cel. Jestem wolna!
OdpowiedzUsuńMyśli znikają po 3 minutach.
kiedy to piszę, twój blog ma prawdopodobnie ponad 2 lata, a ja bardzo żałuję, że nie widziałem go wcześniej
OdpowiedzUsuń