GRY Smutne Buzie: Plamy światła na chłodzie szyby, zbyt czystej.

piątek, 24 kwietnia 2015

Plamy światła na chłodzie szyby, zbyt czystej.

Frajerską miłość zesłało niebo
Markujesz pocałunek, lecz nasza namiętność minęła.
Moje serce jest do wynajęcia, tak jak twoje ciało,
Moje ciało nie ma ochoty, choć twoje się wygina.


Chciałbym cię jakoś zapamiętać

Więc zamiast smutny, leżę oczarowany
Bo i tak nie ma już nic do zrobienia,
Każdy ja i każda Ty.


Frajerska miłość, opcja jaką wybrałem,

Na żadną inną bym się nie zdecydował.
Prawdziwą miłość mógłbym tylko zniszczyć,
A tego nic by nie usprawiedliwiło.


Patrząc na to co jeszcze przed nami

Zbyt wiele namiętności może być zabójcze. 
Ale i tak nic z tym nie zrobimy,
Każdy ja i każda Ty
Każdy ja i każda Ty
Każdy ja... on.


Frajerska miłość jest zmienna

Skłonna przyczepić się i zniszczyć to wszystko
Składasz usta do pocałunku, na miłość Boską,
Jeszcze nigdy nie było tak wiele do stracenia.


Poddaję ci się całkowicie i bezwarunkowo

Lepiej późno, niż wcale
Ale i tak nic z tym nie zrobimy
Każdy ja i każda Ty
Każdy ja i każda Ty
Każdy ja... on.


To jak wiódł ślepy kulawego

Wiem, że jestem podłym egoistą
Zawsze szukam miłości bez zobowiązań
Kogoś do wykorzystania i porzucenia.


Samotny zawsze i wszędzie

Nie ma tu nic i to właśnie mam
Coś pożyczonego, coś niebieskiego
Każdy ja i każda Ty
Każdy ja i każda Ty

Każdy ja, ja


Kochani, czym może być sztuka? Powyżej widzicie tekst najpopularniejszego utworu jednej z mych miłości - PLACEBO. (Swoją drogą, przydałoby się zmienić playlistę, ciągle brakuje mi czasu, lub tak jakby nastroju). Co o Nim sądzicie? Bo mnie niesamowicie zauroczył, była to jedna z ich piosenek, które jako pierwsze brzęczały mi w uszach. Świetnie do mnie trafia.


Myślę, że jeśli chodzi o sztukę, to dla każdego jest Ona czymś innym. Dla osoby chorej na zbieractwo - wszystko, dla ludzi którzy nie myślą o Niej - jakiś tam wiersz, czy obraz. A dla Ciebie, Was, Nas, mnie? Ma Ona jakiekolwiek znaczenie?
Tak właściwie, to każdy z nas jest inny. Dla każdego sztuka, to co innego. Każdy inaczej przeżywa wiersze, książki, odczucia związane z oglądaniem rzeźb, czy obrazów.


Jak dla mnie nie wszystko może być sztuką. Większość "wzruszających maksym" (niestety) cieszących się dużą popularnością są obrazki ze stron typu temysli.pl, gdzie większość wygląda mniej więcej tak: "Chłopaku .! Kochaj swoją dziewczynę , bo ona cb też kocha i to jest warzne .!". Przykro mi, że ludzie są tac głupi i się tym zachwycają. Jeśli nawet się im napatoczy coś z sensem, jednak coś, co świadczy, że "życie jest takie brutalne", to bezmyślnie to udostępniają, gdy nie rozumieją 80% tego pseudosensu. Albo fp typu "Dziewczyny pocięte żyletkami", "Gadasz że kochasz a potem dupa".
Cholera, nawet gdy staram się do czegoś pojeść tak, by nic nie negować, to rzadko kiedy mi to wychodzi.
Dla mnie sztuką jest muzyka. Nie każda, rzecz jasna. Pewnie właśnie obrażam bardzo wiele osób, ale jak dla mnie rap, to nie muzyka. Nienawidzę rapu. I popu. Punk rock ma więcej sensu, niż rap. Często ukazuje satyrę, ale poza tym, to i tak można się uśmiać, słuchając go. A rap? Nie śmieszy mnie rząd kurew i pseudogniewu. Prawdziwy gniew jest w Metalu.
No, ale urywam temat, bo jak zaczynam pisać o muzyce, to ciężko mi się kończy, a powieki mi się kleją.
I jeszcze wiersze, nawet te "całujcie mnie wszyscy w dupę" Tuwima. Okej, oprócz baśni Fredra o królewnie Pizdolonie. Okej, to nie była sztuka.
A na obrazach, tym bardziej rzeźbach, nie znam się. Więc powiem tyle, że parę razy widziało się takie uhm, ładne, tyle.

Słodkich snów, dobranoc, i tak dalej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz